Komentarze (4)

Ale jak to to? płyn nie zadziałał? :P

Sixer 11:18 poniedziałek, 7 lipca 2008

zazwyczaj wożę jeden ;p a na start wracałem z rowerem pod pachą :/ zostaje zawsze zawoja ;)
pozdr

kulinek 23:19 niedziela, 6 lipca 2008

omg xD szkoda, szkoda.

Aż tyle dętek masz ze sobą? :D

blackmagic 23:12 niedziela, 6 lipca 2008

ale przejechałeś.
może zwróciłeś uwagę na kolesia w czerwonej koszulce na kopcu kościuszki? strzeliły szwy w dętce, założyłem zapas i też szlag go trafił. z tarczą pod pachą wróciłem na start i tramwajką do domu :/

kulinek 22:50 niedziela, 6 lipca 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emias

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]